Ubrana w ciszę
Na stole kartka - jeszcze pusta.
Niezapisaną myślą milczy.
W piórze wciąż pauza. Wątek ustał.
Czas się tematów ważnych wyzbył.
Może tak trzeba. Znaleźć ciszę.
Ubrać się w nią jak w piękną suknię.
I w poczekalni słów nie słyszeć
nijakich zgrzytów, skarg i dudnień.
Cisza wyostrza ślad pamięci.
Z dystansu łatwiej wnieść oceny.
W tyle zostawić to, co dręczy.
Ciepłą, pogodną myśl ustrzelić.
Wejść w nowy rozdział jasnym lśnieniem.
Obudzić moce, które drzemią.
W nowej przestrzeni znaleźć siebie.
Pozwolić słowom ująć sedno.
Komentarze (32)
Oczywiście. Zawsze trzeba znaleźć chwilę ciszy na
CISZĘ. Na tak zwaną dezynfekcję od wszystkiego.
Jest pięknie. Forma w pełni, jedynie w 3 wersie - tam
machnij 1 spację,bo się zlało.
w ciszy myśli same się układają :)))
i to pięknie się układają -pozdrawiam