Ucięte skrzydła
Dla pewnego blondyna...Gdy Cię widzę nie mogę oderwać wzroku...kocham,i nienawidzę twojego widoku...
Patrzyłam dziś na Ciebie,
z oczami pełnymi łez.
I nikt nie zauważył tego,
jak ciężko mi w życiu jest...
Gdy zobaczyłam Cię z inną
poczułam,
jak skrzydła ucięto mi.
Inaczej pokochać nie umiem,
bez bólu i trwogi chwil.
Lecz teraz rozumiem całkiem
że ze mną nie możesz być.
I pragnę tylko tego,
abyś szczęśliwy był.
A nad tobą czuwał będzie,
zatracając się,
z uciętymi skrzydłami anioł,
nadal kochający Cię.
To mój pierwszy rymowany wiersz,więc proszę o łagodność.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.