Ucisz burzę
wicher się zerwał
targa czuprynę
a krople deszczu
po twarzy płyną
niebo
czernią pokryte
ptactwo
do gniazd frunie
obleciał mnie strach
on ma zawsze
duże oczy
mój Boże
uciszysz burzę
jednym gestem
by ogień
uderzający
siecią pajęczą
nie poraził
ufam
w Twoją moc
że bezpiecznie
do domu wrócę
Autor Waldi
Komentarze (18)
Waldeczku "Boże"
burza bywa niebezpieczna lecz szybko przechodzi :)
"mój Borze"
Od boru, czy od Boga?
Od boru, to mój borze
a jeśli od Boga, to mój Boże
:)
Burza może być spektakularna, ale się jej boję,
nietuzinkowe skojarzenie pajęczyny z piorunem,
dobrej nocy Waldku życzę.