Uczucia
Zranione uczucie
można odbudować
jedne na tysiąc
są prawdziwe
te które raniły
były przelotnym deszczem
upalnym latem
chwastami wyrośniętymi
na żyznej glebie
już czas wyrwać je z serca
by nie oplatały
jak ośmiornica mackami
taka miłość
psuje się jak ryba od głowy
złap ją za ogon
wyrzuć
czuć ją za horyzontem
zakończ ją z honorem
przestań cierpieć
rysa która powstała
w tobie przez lata
nie da się wypolerować
ktoś dotknął ramienia
odwracam się nieśmiało
bukiet róż trzyma w dłoni
czy mogę prosić ciebie o rękę
zawahałaś się
nie zawiodę
będę twoją skałą
której nikt nie skruszy
tylko twoje serce
może ją poruszyć
upłynie sporo wody w rzece
lecz róże mówią że warto
podałam dłoń
Autor Waldi
Komentarze (15)
Ja też...podaję dłoń, bez róży, a wiersz jest jej
warty...pozdrawiam
To prawda, coraz mniej prawdziwych uczuć na świecie :(
Pozdrawiam Waldi :)
Bdb refleksja i pieknie z różą podane:) Waldi
Pozdrawiam wiosennie i światecznie :)
Pełen uznania
Kłaniam się uśmiechając(:
Fajnie podana refleksja...
+ Pozdrawiam świątecznie
Jeżeli raz zranisz trudno odzyskać zaufanie więc
kochaj szczerze nie rań lecz duszę miłością
pozdrowionka zostawiam:)
Ładny klimat wiersza.Pozdrawiam świątecznie.
bardzo ładnie o zaufaniu :-)
pozdrawiam - Alleluja;-)
Bardzo mi się podoba
Radosnych świąt życzę
Pozdrowienia Waldi :)
Romantycznie:)pozdrawiam Światecznie
Jeżeli się prawdziwie kocha o chce to można zawsze i
wszędzie każde uczucia postawić na nogi, by wzleciały
na skrzydłach jak motyle. Jeszcze raz błogosławionych
świąt.
Bardzo ładny wiersz. Pozdrawiam :)
Czasem warto zaufać komuś po raz drugi i przyjąć dar w
postaci miłości.
Miłego świętowania Waldku życzę:)
Waldusiu masz cmoka na dobranoc :-) :-*