Układ
Sama tego chciałam więc nie wiem do kogo
pretensję mam, zakończyłam ten układ i
jesteś sam tak jak i ja.
Już nie poczuje twego przyśpieszonego
oddechu ani gorących ust szalejących po mym
nagim ciele, twoje dłonie nie będą już po
nim błądzić choć i tak znają je na
pamięć.
Dawniej byliśmy razem a jednak osobno,
teraz jesteśmy osobno a wydajesz mi się tak
bliski.
autor
zabcia
Dodano: 2006-10-29 21:53:18
Ten wiersz przeczytano 666 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.