ukradzione noce
...To co było, należy do przeszłości...
nie potrafię juz wejść łagodnie
do tej dobrej nocy
płaczę wciąż
gdy tylko mnie otoczy.
cisza już nie kołysze łagodnie do snu.
stałes się nocą
co w gwiezdnej studni ogłusza.
gdy byłeś obok
po zmroku grała muzyka żywiołów
co cud sprawiała, że
biegaliśmy torem dookoła słońca...
ostatni pocałunek
i Ty, mi przeznaczony
każdej nocy teraz, tej nocy
co ciągle trwa od ,,Nas" narodzin
wpędzasz w żalu doliny...
teraz w nocy jestem
naga, samotna, znów maleńka
drżę i wierzę, ze przychodzisz
dając mi jeszcze trochę nadzieji
i kołysząc do snu bolesnego.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.