Ukraść mi
Ukraść mi cię chcą
Wyjące lisice
Spod ramion piekła
Opłakane łzy polują
Na twój zapach
I ja cała w konwaliach
Unicestwiam wszystkie
Poruszające się
Na wodzie krwi
Cienie, matowe cienie
Spojrzenia złe żądlą
Piersi, które tak
Głośno wywołują imię
Nagie palce pozbawiają
Powietrza złych króli
Którzy ukraść mi cię chcą
Odebrać mi cię chcą
autor
lauren
Dodano: 2009-09-30 09:12:28
Ten wiersz przeczytano 503 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Zaczełaś bardzo fajnie "Ukraść mi cię chcą
Wyjące lisice spod ramion piekła
Opłakane łzy polują
Na twój zapach
I ja cała w konwaliach
Unicestwiam..." ale dalej jest już gorzej "Jakże
niebezpieczne" - takie dopowiedzenia są zbędne a "twe"
i "me" :-/ "me" to kózki na łace ;) a dobrze wiem że
potrafisz pisać -pomyśl nad nim jeszcze - pozdrawiam
:))
miło się czytało,pozdrawiam