***Ukryta miłość***
Czy pamiętasz ten dzień,
Gdy po raz pierwszy spotkaliśmy się?
Z zachwytu nie mogłam wykrztusić
słowa…
A Ty myślałeś, że mnie nudzi ta rozmowa.
Więc wolałeś się nie angażować,
Z innymi zacząłeś żartować.
A ja poczułam, że tracę coś
cennego…
Zaczęło mi brakować Twych oczu, uśmiechu
Twego…
Założyłam maskę obojętności…
Gardziłam zakochanymi, drwiłam z
miłości.
Lecz w środku coś mnie ściskało…
Twój obraz się pojawiał, serce o Tobie
przypominało…
Nie wiedziałam, że dzieje się tak, bo
myślisz o mnie…
Że marzysz całe noce, tęsknisz całe
dnie.
Niczym dwie góry lodowe żyliśmy z dala od
siebie,
Ty w tajemnicy tęskniłeś za mną, ja w
ukryciu tęskniłam do Ciebie…
Komentarze (2)
Wniosek z wiersza jest taki, że teraz już jesteście
razem, mam rację? Bardzo ładnie opisana tęsknota za
kimś...tęsknota ukrywana, nawet przed sobą...
często w życiu jest tak, że dwa serca zamiast zdobyć
się na odwagę i powiedzieć sobie co czują... chowają
się i tęsknią za sobą... W dobrym stylu opisałaś tę
sytuację....