Ulica

Nie zawsze tak można sobie wyobrazić i nie zawsze i
każdemu się uda to zobaczyć co Tobie,ale spostrzeżenia
są słuszne i ładnie ujęte w wierszu..powodzenia

podobają mi się "znoszone chodniki" :) tak...ulica się
nie wstydzi...a my tak często wstydzimy się być
sobą...

Smutny ten obraz za szybą nieraz media też
podpowiadają bo widok jest nie wyobrażalnie bogatszy w
spojrzeniu bezpośrednim na zjawiska i twarze ludzkie
nieraz biedą naznaczone a wrażliwe Ulica w krzywym
zwierciadle Na tak

...chwała Panu Bogu że,mam inny widok z okna,bo
czułabym się w tym oknie jak ptaszek w klatce...a może
miałabym temat do napisania wiersza o ludzkich
maskach...pozdrawiam...

Wiele nieszczerości światło odsłania.

To jedno ze spojrzeń na szarość codzienności, w której
zakłamanie także.... To świetny wiersz.

Ulica Miła, wcale nie jest miła, ulicą Miłą nie chodź
moje miła,tak napisał Wł.Broniewski, a w wierszu
dobrze opisana jest ulica ludzi w śmiesznych
maskach,ciekawie.Witam.

ciekawa impresja, obserwatora, okno od ulicy jest
daleko wiec na razie wszystko jest bezpieczne... ;) i
jeszcze moja interpretacja taka odwrotna, to ludzie
wygladajacy zza firanki wywołują wrażenie śmieszności
- pozdrawiam :)

Według mojej interpretacji Twoja miniaturka to
spojrzenie na świat wzrokiem kogoś kto potrafi być
sobą i zachować przysłowiową twarz. Bez względu na to
czy mam racje podoba mi się ta forma przekazu ( lubię
tego typu wiersze).

Bo ulica nie może nic powiedzieć, zmuszona milczeć,
choćby miała coś do powiedzenia, bo ma betonowe ciało
i mozg.

Okno na świat.Pozdrawiam

Podoba mi się ta bezwstydna ulica. Jest w tym coś!
Super są "znoszone chodniki" i "ludzie w śmiesznych
maskach" ale całość też się broni.

Niestety smutna prawda,ale czasem dobrze otworzyc okno
i dostrzec piekno swiata, choc jest go juz nie wiele

Bardzo dobry wiersz w dobrym klimacie. Pozdrawiam

to prawda ale dlaczego smutna , bo prawdziwa