Ulotna
znowu nie ma ciebie
łza płynie po policzku
nie odzywasz się
nastała cisza
nawet kota nie słychać
dlaczego nie wiem
po co dałeś nadzieję która
byłą ulotna jak dym
znowu nie widzę tęczy
jest tylko rozpacz
uczucie uleciało jak
wiatr
nie ma nic
żałuje
więcej nie napisze
zapomnij
zegnaj
papa
autor
martusia87ster
Dodano: 2017-01-07 12:33:21
Ten wiersz przeczytano 415 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Wymowne, zwłaszcza, że wciąż go kochasz.
Smutne, ale tak czasami bywa
Pozdrawiam:-)