Ulotność
przemierzam kawałek ziemi
darowanej na chwilę
w trudzie
uprawiam swój los
zraszając kroplą potu
przeklęte kamienie
odciśnięte w duszy
pochłonięty nadzieją
że wytrwam do końca
porwany w stronę nocy
odejdę cicho
na ramionach obcych ludzi
Kołobrzeg
26.05.2011
autor
maltech
Dodano: 2011-05-26 10:45:17
Ten wiersz przeczytano 1169 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
wow...robi wrażenie ...powiem ..mocna treść i na
prawdę ...trzeba się zastanowić ...nad nim i życiem
...brawo ...pozdrawiam ciepło
Podoba mi się puenta. Nad resztą bym popracowała.
Tekst jest krótki i nagromadzenie zwrotów typu:mozolny
trud, kropla potu, przeklęte kamienie, otchłań,
powodują, że prosta myśl zaczyna niepotrzebnie ociekać
patosem. Pozdrawiam.
Witaj - odejść na ramionach to troszkę przeraża, ale
odejść w ramionach to można wypróbować, od tego jest
życie...powodzenia
Bardzo wzruszający wiersz, pieknie napisany...
....dlatego zawsze trzeba zatrzymywać nawet te
najbardziej ulotne chwile... refleksyjny... pozdrawiam
liści szelestem ;-))) vel atma
"odejdę cicho
na ramionach obcych ludzi" niesamowity dramatyzm w
tym wierszu