ulotny czar poezji
coraz trudniej znaleźć inspirację
żeby nie oślepnąć w słońcu
i nie zatonąć w bezkresie nieba
między gwiazdami nie pobłądzić
gdy zgaśnie droga mleczna
i upadkiem skończą się marzenia
czy z popiołu wygrzebać szczątki
dawno niepowstałego feniksa
ulepić z nich białe kruki i wzlecieć
czy to już przebrzmiałe wątki?
autor
amnezja
Dodano: 2013-05-27 12:37:15
Ten wiersz przeczytano 1608 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
Kocham Was za to, że wpadliście w sidła :)
Pozdrawiam serdecznie
:)
Karl, "coś" nie wymaga wysiłku, ani serca. jak lepić
to coś, to lepiej nie lepić wcale :)))
Inna, to jest właśnie dla mnie inspiracja: życie!
A tu nie ubolewa autorka, lecz peelka, nad... tym co w
wierszu :)
Nieco podchwytliwie :)))
Barnaba, podobnie: czar uleci, poezja zostanie :))))
Madison, a może tak: czar - ulotny, poezja - nie!
???
zawsze coś z czegoś można ulepić,
a białe kruki wszyscy chcą mieć
Pozdrawiam serdecznie
podoba mi sie metafora " ulepić z nich białe kruki i
wzleciec"
pozdrawiam:)
Życie i otoczenie dostarcza wielu inspiracji. A poezja
ulatuje... w nasze serca i tam brzmi.
Pozdrawiam
Czar poezji - tak, ulotny - nie:). Pozdrawiam
cieplutko:)
/ulepić z nich białe kruki i wzlecieć/ dobre;)
Czar poezji nigdy nie uleci. Warto pisać nawet po to,
by nie płakać, nie mówić do siebie, nie wyć do
księżyca.