Umierając
w więzieniu czterech ścian
w świątyni samotności
zamknięty wszechświat
ocieka krwią i potem
w pokoju
wytapetowanym wyobcowaniem i smutkiem
obsesyjnie cierpisz
na brak miłości
cienie skrywają się w ciemnościach
oddychając twoimi płucami
spowalniają rozkład ciała
powracające głosy miażdżą świadomość
wciągając coraz głębiej w mrok
16.XII.2017
autor
Assassin Fox
Dodano: 2018-07-21 09:56:59
Ten wiersz przeczytano 1082 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (28)
dzięki :)
Mroczny ale pełen refleksji ;) zapaszam do siebie bo
Jest sprawa
Dziekuje ...pozdrawiam.
Smutny pełen refleksji przekaz.
Pozdrawiam.
Marek
Bezradność odbiera nam nadzieję. Wiersz zadaje ból.
Pozdrawiam :)
Brrr..., aż ciarki przechodzą.
Pozdrowienia AF. :)
aż boli
Mrocznie...
Pozdrawiam :)
Dziękuje...pozdrawiam :)
Taka bezradność jest przytłaczająca Pozdrawiam:))
Mocny przekaz pozdrawiam
Nie ma nic gorszego jak bezradne patrzenie na
umierającego człowieka...
Nie ma nic gorszego jak samotność cierpi i mroczny
świat...
Miłego weekendu:)