Umierając wraz z nadzieją
Nadziejo,
jesteś jak eteryczny motyl,
który przynosi ekstazę miłości.
Mroczne widmo twym wrogiem,
które jadowitymi szponami
zatruwa płatek po płatku
łono twej naiwności.
A kiedy kamień zamiast serca,
a sople lodu zamiast płomiennej
namiętności
będziesz mieć,
zapłacze tylko ten,
kto prawdziwe imię twe zna.
autor
Siekierra
Dodano: 2007-09-03 23:08:08
Ten wiersz przeczytano 375 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Sporo ładnych przenośni, wiersz ma w sobie nutkę
tajemniczości, bardzo ładny.