Umieranie.
Walając się blokowiska...
Umierający codzień ludzie...
Umierające, wielkie mrowiska...
Istoty ginące w brudzie...
Zdychające z pragnienia...
Ginące z ręki brata...
Z całego swego zatęsknienia...
nie widząc czyja jest zdrada...
Godzina goni godzinę...
niczym strzała serce przeszywa...
gdy poznaje ostatnią swą chwilę...
serce się z żalu rozrywa...
Lecz wtedy już jest koniec...
Nicość przeraża człowieka...
Desperacja odmawia różaniec...
Lecz to niczego nie odwleka...
...Wiersz ten napisał mój syn 16-letni, który próbuje swoich sił... pozwolił zamieścić wiersz na beju.... debiut... (a moje chętnie czyta)..
Komentarze (7)
To bardzo przedstawia, jak dla mnie, umieranie ludzi,
umieranie duszy... wśród takiej pustki. Bardzo dobry
wiersz! Jak na debiut.
w ciekawym stylu napisany
wiersz...gratulowałem...rano mu udanego...debiutu ale
nie widzę...wpisu...
świetny wiersz, wyrośnie z niego poeta:)) ładnie
dobrane słowa i trafne spostrzeżenia. całość zapiera
dech w piersiach:) brawo!
Zbuntowane młode pokolenie, które w ostrzejszych
barwach widzi rzeczywistość: bród, pragnienie,
śmierć.. Zapowiada się nam młody zdolny poeta. Brawo!
No calkiem dobry ten debiut!! :o) Wypada pogratulowac
mamie zdolnego konkurenta... A wiersz jest mocny w
przenosnie i dosadne obrazy. Tak trzymac.
Tak widzą otaczającą rzeczywistość młode oczy.Dorosli
przechodzą do codzienności nad takimi sprawami - w
młodym umyśle takie obrazki odciskaja swoje piętno-co
widać w zamieszczonym wierszu.
Świat widziany oczami młodego człowieka-właśnie tak
wygląda....Rozboje,bratobójstwa,samotność...I jeszcze
media ,które to wszystko nagłaśniają.Ciekawy wiersz