Umowa o dzieło
Pewien artysta, rodem z Olkusza,
za darmo nawet palcem nie rusza.
Siedzi cicho pod miedzą,
aż się wszyscy dowiedzą,
że nie wyciąga dzieł z kapelusza.
autor
krzemanka
Dodano: 2018-07-16 08:59:12
Ten wiersz przeczytano 4551 razy
Oddanych głosów: 36
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (43)
Podoba się limeryk.
Pozdrawiam :)
Podoba się limeryk. Miłego dnia :)
Trafne spostrzeżenia. Pozdrawiam
Czasem przyuważam, iż podobne wiersze powstają.
Przypadek?
Cenę wystawia zawsze i wszędzie,
znaczy bezcennym nigdy nie będzie!
Pozdrawiam!
właśnie... się chłopak szanuje ;-)
Aniu mam sąsiada, który nawet staruszkę sprowadza po
schodach za przysłowiową złotówkę. Dał bym Mu umowę
o dziwo.
Miłego poniedziałku Krzemciu.
Fajne pozdrawiam
Frajer, na beju w rządek poukładałby słowko do słówka
i wyszłaby jaka stalówka:)
Dobre :) pozdrawiam
świetne! teraz to i ja cicho pod miedzą siedzę
Serdeczności Aniu:))
:) Miłego dnia piórko.
Fajnie! :D
PS gdyby wszyscy artyści tak tworzyli, to nigdy nie
podziwialibyśmy geniuszu Nikifora :)
Pozdrawiam :)