Umrę w zachwycie
Pójdę na koniec świata,
minę figle, jakie los mi spłata.
Przez miasta i wsie...
wiem - uda się,
zobaczę Cię,
tak bardzo tego chcę...
Przez kłótnie i wojny -
- przecież to nie my,
pójdę dalej
z miną dziewczynki małej,
która do mamy idzie
tęskniącej nad życie.
Niestraszne będą mi huragany,
wiem: razem im radę damy.
Nic, tylko iść w Twoją stronę.
Ty dasz mi szczęście i... ochronę.
Choćbym miała mdleć z głodu i zmęczenia
-
- to nie ma znaczenia.
Gdy Cię w końcu zobaczę
wszystko sobie wybaczę...
i choć może stracę życie,
to umrę w zachwycie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.