Uniwersum
Chaos
W nim zrodzony
Światłem najwyższej chwały
Trwać trwałem w blasku stałym
Przyszło umrzeć wybuchem
Jasnej gwiazdy, błyskiem w tunelu
Szybkością, nagłym ruchem
Gdy być byłem blisko celu
Cóż to ból i cierpienie
Krzyczeć się chciało
Jak nikłe wrażenie
Agonia to było mało
Brutalnie rozerwany wichrem zdarzeń
Upływem czasu poskładany
Gdzieś tam, w sferze marzeń
Odczuwam boskie stany...
autor
TalOSan
Dodano: 2005-05-11 13:47:49
Ten wiersz przeczytano 1197 razy
Oddanych głosów: 64
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.