URLOPU
Oddechu odpoczynku
urlopu od problemów
tkwi wielka dziura w tynku
łeb boli i wiem czemu
skorupy porcelany
zabawnie kłują w stopy
też nerwów poszarpanych
jak gazet całe stosy
a miska co w niej woda
solanką z łez zbierana
pamiątka ciut niemodna
i w kącie gdzieś schowana
wizjerem brudne okno
złych myśli rozgrzeszenie
raz nieba chociaż dotknąć
urlopu urlop w cenie
Komentarze (20)
niech sie spełni - odpocznij i naładuje swoje baterie
pozdrawiam
Fajnie Jolu.A ja mam jeszcze 2 tygodnie za ubiegły
rok.
Pozdro
Dobry rytmiczny wiersz...a urlopu od problemów nie
dają... szkoda:)
Dobra ironia . Ja też na urlopie mam w planie mały
remont. Pozdrawiam cieplutko .
"raz nieba chociaż dotknąć" - właśnie tego potrzeba w
urlopie od problemów. Pozdrawiam
Urlop jest balsamem
leczy życia rany,
wszyscy chcą być w życiu
parę razy kochani.
Pozdrawiam serdecznie
świetna ironia...są sposoby, jednak nie za zdrowe:)
pozdrawiam
czy przypadkiem w przedostatniej nie powinno tkwić
przed "i" tkw?,a w pierwszej [i dalej] to chyba była
próba przebicia
głową muru :)))
spoko
to zapewne TYLKO wiosenne zmęczenie.
czy przypadkiem w przedostatniej nie powinno tkwić
przed "i" tkw?,a w pierwszej [i dalej] to chyba była
próba przebicia
głową muru :)))
spoko
to zapewne TYLKO wiosenne zmęczenie.
Ciekawie napisana ironia:)Pozdrawiam
Cieplutko:)
Świetny, ciekawy, ironiczny wiersz
pozdrawiam
to i ja z Tobą na ten urlop chętnie, miło było
przeczytać
to i ja z Tobą na ten urlop chętnie, miło było
przeczytać
ciekawa ironia, a urlopu brak,pozdrawiam
Urlopu od siebie nigdy nie będzie.