Urok wiosny

I się doczekałem w moim ukochanym Lublinie promyków
wiosennego słońca. :) Piękny wiosenny wiersz.
Pozdrawiam
Paweł

Bardzo dla wiosennego przekazu...:)

Pięknie o damie zielonej, co w powabie koloru ubarwia
świat.
Wiosna to czarodziejka i dobrodziejka. :)

czuję tę wiosnę

Śliczna wiosenka u Ciebie. Nie wszędzie jednakowo.
Drzewa jeszcze nie ruszyły. Stoją bez liści.
Pozdrawiam

a u mnie jakiś zimny kąt - nawet krótkochwilne promyki
słoneczka nie mogą rozbujać zieleni
drzewa do tej pory czarne - czy nie mogą przechorować
swoich ściętych koron?
a może teraz mamy zemstę przyrody i dlatego...
Nie. Dosyć mojego czarnowidztwa, już podziwiam Twoją
wiosenkę choć w wierszu. I z uśmiechem wpadam w
nadzieję.

Piękny obraz wiosny namalowałaś Elu :)
Pozdrawiam serdecznie :)

Oby jak najdłużej słońce świeciło i poddawało
fotosyntezie porastające krzewy.
Z podobaniem treść!

Pozdrowienia ślę

Do mnie z Twoim uroczym wierszem, Isanko, przyszła
wiosna.
Cieplutko pozdrawiam

Tak Isano do dzisiejszego dnia Twoje strofy idealnie
pasowały

Ślicznie

Wiersz pełen uroku,
widzę w nim pięknie kwitnące forsycje, pozdrawiam
serdecznie Isanko, wpadłam na moment, choć na beja
zamierzam wrócić dopiero na jesieni, nie jestem od
niego aż tak uzależniona, aby nie móc żyć realem...
Wszystkiego dobrego!

Uroczo opisany urok wiosny, która od wczoraj jest
bardziej łaskawa, otula nas ciepłem złotych promieni,
których niebo nam nie skąpi.
P.s. Na parapecie kwitną różowe hiacynty a ich zapach
rozchodzi się po domu :)
Serdecznie pozdrawiam, Isano :)

Oby ostatnia strofka się spełniła!
Pozdrawiam Elu :)

Pięknie wiosennie.Pozdrawiam cieplutko.