Usłysz siebie
Niosący Słońce, gdzie teraz jesteś -
czy biegniesz, płyniesz, a może stoisz?
Gdzie twoje oczy, wpatrzone w głębię;
gdzie twoje stopy, mokre od soli?
Słowa - na masztach, kadłubie, sterach,
czy je ukryłeś wśród wodorostów?
Nie widzę Słońca w twoich ramionach
i kropel potu, płynących z czoła.
Czemu uciekasz, Niosący Słońce,
to przecież cząstka twojego chleba.
Ojciec mnie uczył zbierać okruchy,
nie trzeba bać się o sobie śpiewać.
autor
cii_sza
Dodano: 2017-08-07 23:27:21
Ten wiersz przeczytano 1407 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
Sympatyczne, ważna sprawa wziąć i usłyszeć siebie.
Piękny wiersz.
Podziękuj proszę wnuczce:)
Ale śliczny wiersz, aż karpia strzeliłem. Przeczytałem
wnuczce( To mój krytyk) i też pochwaliła.
Dziękuję bardzo serdecznie.
Chodzi o Niosącego Słońce, tylko o Niego.
Narrator jest bez znaczenia.
Pozdrawiam.
Puenta urzeka:) miłego:)
pięknie wybrzmało więc chyba usłyszy :o)
Dobrze zobrazowana tęsknota za tym, który wnosił do
związku (przyjaźni) radość i szczęście.
Pozdrawiam :)
wypływa tęsknota za Niosącym Słońce ( kimkolwiek by
nie był)
Dajesz do myślenia... To lubię, choć za chol...nic w
świecie nie mogę odszyfrować kim jest Niosący Słońce.
Sugerując się wplecionymi morskimi akcentami, może to
Neptun lub żaglowiec ? ;)Skąd... Wrócę tu jutro z nową
interpretacją :)
Witaj. Interesujące zawołanie do kogoś bliskiego...
może kolegę po piórze o czym świadczą dwie ostatnie
wersy, pierwszej strofy. Zyczę aby wreszcie powrócił z
długiej podróży i podzielił się wrażeniami w postaci,
może nowego utworu. Moc serdeczności Halinko.
Mam wrażenie, że wiersz odtyczy jakiegoś Żeglarza i
przyjaźni z nim związanej, ale pewnie błądzę, za co z
góry przepraszam, a wiersz mi podoba, w formie i
treści.
Dobrej nocy życzę.
https://www.youtube.com/watch?v=FOt3oQ_k008