Uśmiech słońca
Próba mojej pierwszej prozy - jeżeli to nazwiecie prozą? Wymazać zawsze mogę
Słońce zza horyzontu wyskoczyło, zalewając
ziemię kaskadą promieni,
które lizały czubki drzew, rozkoszując
się rankiem...
cień kładł się daleko do przodu,
zniekształcając oryginał.
Wszystko ożyło, nawet rzeczy martwe – jak
butelka...
w słońcu nabierają barw których trudno
doszukać się w innym czasie dnia.
Kalejdoskop, coś z niczego... piękno
wydobyte chwilą
radosna łza – wytoczona podziwem dla
piękna
Mysz wychylając pyszczek z norki, lustruje
teren, życie
jest zbyt cenne, żeby je stracić.
Jastrząb bujający w przestworzach,
obserwuje ziemię,
widzi mysz, ale zdradzić się to jak
pozbawić śniadania
na własne życzenie.
Kołuje udając całkiem inne
zainteresowania
Żuk dumnym krokiem maszeruje - do tej
chwili...
maszerował – odleciał w dziobie mewy, w
pobliże
dachów skąpanych w kaskadach słonecznych
barw...
kolory, czar i talent malarski słońca
zapiera dech.
Coś nawet brzydkiego nabiera blasku
i ma tak zwane swoje pięć minut
Świeć i rozdawaj promienie i cienie –
zbawcze dla życia
Komentarze (23)
No faktycznie nie da się ukryć... żuk musiał być
sporych rozmiarów:)
A poważnie, obraz namalowany niewątpliwie sugestywnie,
choć mnie osobiście tekst sam w sobie nie
przekonuje... Ale to tylko moje zdanie...
A za tego żuka z mewą dziękuję, uśmiechnąłem się, a to
dużo jak na dzisiaj. Nawet jeśli tylko przypadkiem...
Pozdrawiam
K
Nie,nie,nie. Żuki nie mają dziobów, więc nie mają w
czym trzymać mew. Uff. Kurczę, lepiej to popraw :)
Jak dla mnie pięknie namalowałeś obraz ,tak mocny
przekaz,że poczułam ciepełko promieni na
policzku:)Miłego dnia:)
Podoba mi się, z małym zastrzeżeniem - mysz lustruje i
jastrząb lustruje...może jastrząb obserwuje?
Nie byłoby zbędnego powtórzenia:)
Pozdrawiam.
Moim zdaniem ładny kawałek prozy poetyckiej. Ten
fragment: "Żuk dumnym krokiem maszeruje - do tej
chwili...
maszerował – odleciał z mewą w dziobie," brzmi
niezręcznie, może raczej: "odleciał w dziobie mewy".
Miłego dnia.
Bardzo ładne, malownicze opowiadanie. Pozdrawiam
z pomocą *
;)
ciekawe metafory, lekko i przyjemnie sie czytało...z
pomaga wyobraźni można znaleźć się w Twojej barwnej
krainie...:)
Bardzo podoba mi się optymizm zawarty w
słowach...pozdrawiam barwnie :)