USUŃCIE LUSTRA I KALENDARZE
Zerwij kalendarz, staro się czuję
i wyrzuć lustro to z korytarza
co tak uparcie mi pokazuje
że coraz bliżej mi do grabarza
krew mnie zalewa gdy o tym myślę
bo przecież serce dzwon przypomina
duchem poszalałbym na zabawie
i wypił jeszcze mocnego drina
w miłości staram się być młodzieńcem
a w całowaniu mistrzem się czuję
o seksie trudno mówić samemu
która nie wierzy niech wypróbuje
autor
wojtek W
Dodano: 2008-07-12 01:09:06
Ten wiersz przeczytano 545 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
A co tam lustra mozna nie patrzyc ,bo mysle ,ze
wazniejsze wnetrze czlowieka jak zewnetrzna powloka i
takim jestes jakim sie czyjesz a widze ,ze u Ciebie i
humor dopisuje i z kondycja tez nie jest zle jesli na
amory zapraszasz.
Co tam lustra i zegary kiedy facet jeszcze jary
hiii umiesz czarować wiersz super radosny miły
wodbiorze choć czasu się nie zatrzyma to pomarzyć
zawsze wolno .
w wierszu od nuty humoru do ciężkiego basu... przewija
się w sumie raczej smutek... takie życie, a paleta
odczuć tak różnorodna...
wierze Ci na slowo..:-))....a co do tych luster i
kalendarzy...pogodz sie z tym...rob swoje...czyli to
co lubisz i jak lubisz..reszta przyjdzie sama bez
pytania...i pomimo buntu... bardzo interesujacy wiersz
wiersz niby zabawny,ale tylko niby...ale te myśli
dotyczą nas wsystkich,kalendarz można wyrzucić,lustra
usunąć,gorzej z czasem bo nie da się go zatrzymać..a
szkoda...