PIESZCZOTY
Każde dotknięcie Twojego ciała
dreszczem przechodzi po mojej skórze
wyłącza rozum by nie hamował
a w wyobraźni rozpęta burzę
podniecasz nawet swoim spojrzeniem
i jękiem rozkoszą wywołanym
czy ruchem ciała z nieświadomością
bodźcem zewnętrznym czule zadanym
potem szaleństwa ciał zaplątanych
bez granic wstydu, bez zahamowań
by doznać głębi swego kochania
i żadnych najmniejszych rozczarowań
patrzysz mi w oczy z wyrazem szczęścia
czule językiem me wargi schładzasz
i kilka razy szepczesz mi kocham
ciało na plecy do snu układasz.
Komentarze (4)
Pieknie na Ciebie ta kobieta dziala i jesli to tak
namietnie w wierszu opisujesz to w realu musi byc
zupelne cudo.
Wszystko w porządku - tylko śmiało mogłeś to
zaszufladkować w kategorii "erotyk"
Oj jakbyś moje odczucia opisał w wierszu-świetnie!!
Wróciły wspomnienia...pod wpływem wiersza...
o kurczę.ale ta kobieta musi być wyjątkowa,też bym
chciała żeby tak ktoś o mnie pisał.
wiersz faktycznie rozmarzony trącający erotyzmem