UTWORY WYBRANE CZ22 (d-jak...

Karola pyta nie bładzi


na początku zobaczyć koniec
gdy siły nie starczy
pytaniem walczy
o kolejną pamięć serca

........................................... .............................

Fakolpet pomiędzy żywiołami


pomiędzy żywiołami
szukam miejsca dla siebie
poza granicami
brakujemy ciebie

tak piekielnej duszy
prawdziwego anioła tchu
czekam aż się poruszysz
powiesz jestem tu


........................................... ............................


Schwarze Engel nie tak chciała


losy inne nam kowale kują
inne ramiona już nam szykują
lecz nawet jeśli będziemy z dala
wystarczy iskra co nas zapala

choć kowal losy nam kuje inne
życie układa się dość przedziwnie
może spotkamy się znowu kiedyś
by zaznać spełnienia jak niegdyś

........................................... .........................

Noseczek zakochany


na szali życie rzucone
czyżby było stracone?
czy da się jeszcze je uratować
i miłość i wierność dochować?


........................................... ...........................

aguska ( dolar) niekoniecznie miłość?


pożądasz miłości czy tylko ciała mego
czy może mówisz kocham dlatego
by je zdobyć by pieścić czule
a gdy przyjdzie świt zapomnieć w ogóle?


........................................... ..........................


PROMIENNA w blasku

dotyk róży odbity blaskiem księżyca
kołysze nas w takt miłości
by wzbudzić w nas te chwile namiętności
które uwolnimy na samym szczycie gwiazdy

........................................... ..........................

Monika( małpa) nagość znaczy ból

stąpając bez okrycia
jesteśmy jak ćmy które lecą do światła
by spalić się w jego blasku
kolejną kroplą krwi zapomnienia

........................................... ...............................

Vivien La Mur po prostu bądź


żadne bryki, żadne wnyki
nie są mi potrzebne wcale
bo ja wiem to doskonale
żeby być szczęśliwą muzą
zadowolę się twą różą

........................................... .............................

prot trochę dziwnie;)

pokaż mi moje miejsce
nawet na końcu tęczy
gdzie ono jest jak długo szukać
nikt mnie w tym nie wyręczy

dziwne są te światy
w których bywam w samotności
z każdym kolejnym
moim odkryciem

........................................... .............................

amorfizm lądu i wody


kolejny sen zabierze mnie stąd
do wieczności
a może to nie sen?
może to tylko kropla
mojego marzenia
pośród wysp kolejnych zdarzeń
za papierze z prawdy

autor

drugi ja

Dodano: 2007-03-12 19:02:20

Ten wiersz przeczytano 502 razy

Oddanych głosów: 14

Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie