UWIĄZANY
Choć technika postępuje, nasze życie komplikuje. / rymowanka /
Ja mam żonę i mam córkę,
raz kupiły mi komórkę.
Kiedy imieniny miałem,
w prezencie ją otrzymałem.
Popatrzyłem jak ten głupi:
kto mi takie cacko kupił?!
Teraz będę sterowany,
jak pies w budzie uwiązany!
Żonka wszystko wiedzieć chce,
namierzy mnie i w WC.
Nosić muszę ją przy sobie,
czuję się jak koń przy żłobie.
Palec gruby, jak tu klikać,
gdy źle zrobię, wszystko znika.
Nie wysyłam SMS - ów,
( od tego dostaję stresu ).
Choć nie stronię od nowości,
to nie dla mnie te trudności.
Niechaj młodzi kombinują,
z telefonem spacerując.
Gdy muzyka brzmi im w uszach,
nic ich wtedy nie porusza!
Jan Siuda
Komentarze (21)
Witaj Janku:)
Świetny wiersz. Czytam i uśmiecham się do ciebie. Do
wszystkiego można się przyzwyczaić ale to trochę trwa.
Potem nie będziesz chciał się z nią rozstać.
Zlikwidowałam po czterdziestu latach telefon
stacjonarny, bo wtedy właśnie czułam się jak pies na
smyczy. Komórkowy daje wolność. Gdziekolwiek jestem
mam kontakt z rodzinką w każdej chwili. To się nazywa
- wygoda:)))))
Pozdrawiam. Życzę Wesołych Świąt Wielkanocnych.
"...Teraz będę sterowany,
jak pies w budzie uwiązany!..."
Tak właśnie jest, dlatego nie używam, choć noszę w
torebce wyłącznie " na wszelki wypadek":))
To trochę brzmi jak spowiedź starca he he.Dosyć
sympatyczny Twój wierszyk.Pozdrawiam
Fajnie Na dzień dobry:))) Podoba się. Pozdrawiam.
Brawo Janku, uśmiechnęłam się pod wpływem strof Twojej
rymowanki.
Czasem zostawiam komórkę w domu i idę na spacer"bez
smyczy":))
Pozdrawiam.
Nie zawsze jesteśmy zadowoleni z postepów techniki:(
czasami co za dużo to nie zdrowo :)