Uwięziony
Samotnie w szpitalu na łóżku lezący,
więzień ciała swego o wolnym umyśle.
Fizyczność zaś Jego miast źródłem
rozkoszy,
dla Niego klatką, więzami się stała.
Nie może uciec; Ba! Ruszyć palcami,
jedynym zaś życiem jest sfera marzeń.
Myśl, że wegetacja jest gorsza niźli
śmierć...
Komentarze (8)
Dziękuję to był ostatni zamieszczony wiersz przed
dłuuuuuga przerwą;) wtedy nie przypuszczałem że wrócę
do pisania
Smutek dramat
Porusza
Pozdrawiam serdecznie
Smutny ale jakże piękny wiersz.
Pozdrawiam :)
Marzenia to niekończąca się przygoda owszem dramat
fizyczności ale życie polega też na myśleniu i
wyobraźni Wiersz wzruszający o sytuacji trudnej w
życiu ładny wiersz
Nie będę się powtarzał. .Przychylam się do opinii
poprzedników.
Dramatycznie opisałeś bezradność człowieka wobec
choroby, pozostają wtedy myśli, marzenia ale "i w
ciężkiej chorobie tkwi dobro, bo kiedy ciało słabnie,
silniej czuje się duszę" (L. Tołstoj)
ujęta myśl w zgrabnym acz dramatycznym przekazie,.
forma zwięzła - dodaje jeszcze bardziej surowego i
drastycznego charakteru wypowiedzi.
Dramatyczny, poruszający wiersz. Pozdrawiam