...W ciszy pokoju...
W ciszy pokoju,
tych samych ścian,
Znowu przyjdzie
odliczać czas.
Pościel już ostygła,
choć pachnie dalej Tobą.
Wracam znów
do gorących godzin,
do pędzących minut,
do naszego szaleństwa.
Teraz cisza błoga,
a przedtem...
Ach...przedtem...
Ciało w ciało,
dech w dech,
dłonie błądzące,
usta szukające.
Szepty,
wyznania,
wędrówka,
gonitwa,
spokój...
I znów przyjdzie
odliczać dni.
Chwila zastanowienia,
pytanie bez odpowiedzi,
pamięć szwankuje.
Jak spędzałam te dni
poprzednie
bez ciebie
przy mnie??
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.