*w odcieniach
nie wiem dokąd pójdę
jeśli zabraknie kwiatów
w odcieniu piaskowego cytrynu
jeśli latolistki wyblakną
i okryją lotem
uśmiechy przygasłych kaczeńców
nie wiem czy będę śpiewać
gdy zetli się słońce
i wyciągnie dłonie do jesieni życia
gdy opuścisz serce z czerwieni
obiecuję Boże
już więcej nie zapłaczę
28-07-2007
autor
psychodelicznie
Dodano: 2007-07-28 20:31:15
Ten wiersz przeczytano 575 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
nostalgicznie ale ciekawie, barwnie i orginalnie.
Dobry wiersz
Ładnie zmetaforyzowany melancholijny wiersz.
kwiaty w odcieniu cytrynowego piasku...muszą byc
piękne, ale jesień życia bywa czasem blada, cho nie
jest to regułą ...nie płacz nigdy więcej ...bardzo
refleksyjny wiersz
Rzeczywiście ten wiersz ma wiele
odcieni,jest:zaduma,niepewność,smutek,poszukiwania..za
kończenie otwarte..sympatyczny wiersz.
bardzo ciekawe zmysłowe słowa.. ))