*W podzięce!
Chciałem dzisiaj mojej żonie
bardzo podziękować,
że się w łóżku nie musiałem
jak zwykle dołować.
Otóż miałem się z nią kochać
lecz spokój mi dała,
bo też pracą, jak mówiła
zmęczona jest cała.
Ja zaś na to jak na lato
z ochotą przystałem,
gdyż był "mały" w kiepskim stanie
chociaż się starałem.
A wiadomo, że faceta
nic tak nie zdołuje,
gdy w namiętnej sytuacji
bluesa nie poczuje.
Mam nadzieję iż się jednak
jutro sprężę cały,
tak by Hani przy kochaniu
z orbit wyszły gały.
A jak znowu się nie uda
to viagrę zażyję,
mając przy tym i nadzieję,
że jakoś przeżyję!
Komentarze (42)
Wszędzie przerwa jest wskazana,
a naturze pomóc może wiagra,
byleby tylko nie pomogła przejść na drugą stronę :)
Jak zwykle wiersz z humorem, dzięki za uśmiech
Krzysiu,
miłego dnia życzę :)
życzę sprężania
bez wspomagania...
+ Pozdrawiam
Szczęście w "nieszczęściu".
Dobra ironia.
Pozdrawiam.
czy z viagrą to będzie twój debiut?
czekamy więc na relację poviagrową.
pozdrowionka :):):)
zajrzyj na zacisze :)
Oby tylko po zażyciu viagry Tobie gały nie wyszły z
orbit...Dobre
pzdr
No tak, mezczyzna orgazmu nie moze udawac;)))))
No, kurcze, to sie podzieje:)
Pozdrawiam:)
:)) Nie zazdroszczę mężczyznom. Ciężar
odpowiedzialności jest przytłaczający.
Miłej niedzieli:)
:))) cialis lepszy, a i modlitwa nie zaszkodzi+:)
pozdrawiam niedzielnie
Gdyby niebieska tabletka
potrzebna nie była,
to by jej medycyna
nigdy nie wymyśliła ;)
Pozdrawiam Krzychno :)
No nie Krzyś Ty to masz pomysły Zyczę powodzenia bez
zażywania Viagry ;)))))- ponoć mozna odniej oślepnąc a
i ptacwo w okolicy narażona jak przedawkujesz ;)))))
Miłego Krzyśku i z polotem :)
:) Nie wiem jak skomentować treść, bardzo odważne
wyznanie:)
Życzę sukcesów:))