...w szarości dnia...
kiedy Księżyc napływa
nastrojowo świecę zapalasz
w szkle czerwień tulipana
rozbłyska jak lampka wina
romantycznie w oczy wpadasz
blaskiem swoim spojrzenie czarując
namiętnością ust się stając
płomieniem pożądania
tak bezbronnie na łożu miłości
gdy wiatr dreszcz niesie
ciepłym oddechem odpływamy
wybuchając jak dwa wulkany
mając jeszcze przed sobą
w zauroczeniu zachód Słońca
co jest całokształtem dopełnienia
jak twoje pragnienie moje
w słowie kocham...
Komentarze (11)
w:)dziękuję jak też pozdrawiam i
słoneczny:)przesyłam:)
TomekT-tak to już z rozpędzonym samochodem często też
zapominamy
o ręcznym kiedy linka się urwie w:):)
Ładnie z uczuciem i delikatnością.Pozdrawiam:)
po winie to hamulec często ginie:)))
pozdrawiam pięknie:)))
Delikatny erotyk, ładny.Pozdrawiam.
...dwa wulkany ;)
Dziekuję za odwiedziny sugestię.
Pozdrawiam :)
Ale iskrzy neo w tym wierszu. Tego typu wiersze
najbardziej lubię u Ciebie czytać
Serdeczności paa
w:)dziękuję jak też pozdrawiam i
słoneczny:)przesyłam:)
zmysłowo.ale i perwersyjnie ( jak sobie wyobrażam dwa
wybuchające wulkany):) miłego dzionka
Subtelnie, delikatnie.....pięknie...Pozdrawiam ...
Podoba mi sie ten delikatny erotyk w deszczowa i
wietrzna pore:)
Oj romantycznie w oczy wpadasz
pozdrawiam;)