...w uśmiechu...
zawsze jest piękna
gdy jest normalna
zwłaszcza po umyciu
gładkością matową lśni
bo jest młoda jak kwiat
też do starości może taka być
niedobra jest ta co się łuszczy
jak ciało niemowlaka
lecz zachwyca apetytem
zjadłbyś jak kabanosa
choć pęka w słońcu
z zanieczyszczenia
wyrzuca diody
ze swojej suchości
kocie łapki dostając
lecz błyszeć jak porcelana
też się nie godzi
bo nie wiesz kiedy smutek
wciąż jest jak lalka - tłusta
zmarszczek nie posiada
a wiele ropieni i wyprysków
co przechodzą na ciało
jak nieujarzmione szkodniki
najlepsza jest naturalna
bez kremów nawilżających
olej jadalny wystarczy
na kąciki oczu nawet na dłonie
by delikatnością uwodzić
bez wągrów,wielkich zabiegów
bez szorstkości a aksamitem
by starość nie dała o sobie znać
jak dziecko była cały czas
tak twarz -twarz twoja,moja
wszystkich...
Komentarze (6)
w:) dziękuję jak też pozdrawiam i
słoneczny:)przesyłam:)
Vick Thor-co za młodu jest ładne to i na starość urodą
nie grzeszy w:)
zefirku- każdy w jakimś stopniu choruje ja na miłość i
z miłości w:)
Ola- witaminizowana jesteś czy po AA w:):)
Na szczęście nie używam nic, oprócz kremu dla
alergików "AA". Pozdrawiam serdecznie
starosc nie radość ja jestem młody niby ale choruje
pozdrawiam
Ładny wiersz, oj chciało by się chciało, by do
starości ciało pięknie wyglądało. Pozdrawiam
cieplutko.
miało być z uśmiechem -
a powstał obraz ponury
który odbija się echem
od starzejącej się skóry
fajny wiersz,pozdrawiam serdecznie