Waga szczęścia

Dobre, dużo dobre;)

Miłego!

Hmm... jestem bo jem ;-)
Pozdrawiam

zamknac geby zarciem brzuchomowcom.

krzychno, ja znow za toba:)

Albo, albo...a koniec jednaki, i tak osiągniesz wagę,
ona w genach zapisana, po cóż się katować przez te
parę "deczko tu i tam"...świetnie, pozdrawiam
serdecznie

Czasem także mam dylemat
gdy na wagę wchodzę,
myślę sobie,że z tym brzuchem
coś kiedyś urodzę:)


Pozdrawiam:)

Ekstra! Jedzonko jest pychotką))))
Pozdrawiam-:)

dobitna miniaturka :)

Witaj Marcepani,
Tak krótko, a tak dobitnie - podoba mi się. Pozdrawiam
Cię serdecznie i życzę, miłego wieczorku:)

Dla nich lepiej najeść się do syta. To nic nie
kosztuje.

Dobre, dobre!

:))))))))))
Miłego wieczoru, marcepani:)

jeść, jeść...najeść się i pękć!!! - fajne...

Super! do syta...
Pozdrawiam serdecznie:)

haha swietne:)

Brzuch może powiedzieć, czego chce :)