Walczy(k) z nadzieją
Podnieś w dłoniach i rozważ
zanim rzucisz bezmyślnie
burząc świat naszych marzeń
tajemnych
I na stopach zranionych
stąpać będzie nadzieja
cóż ją może powstrzymać
odmienić
Jedno słowo wybaczam
dla niej tak wiele znaczy
więc nie dajmy jej umrzeć
wśród wierszy
Gdy zakwitnie od nowa
my zaczniemy budować
niech ucichną już kłótnie
kto pierwszy
autor
ewaes
Dodano: 2017-11-26 17:19:27
Ten wiersz przeczytano 1546 razy
Oddanych głosów: 43
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (70)
świetny, koncyliacyjny wiersz...wlałaś dużo optymizmu
w moją duszę+:) pozdrawiam serdecznie Ewa
Super wiersz, z zachowanym rytmem, podkreślającym
jego urodę. pzdr
Optymistyczny walczyk z nadzieją...
pozdrawiam
Zawsze jest ten dylemat...kto pierwszy...wybaczyć
umie.Pozdrawiam Ewo.
najważniejszy spokój i harmonia
@jote--wolalabym ten oddech we włosach czuć...
Dziękuję :*)
@leon - - słabości?? Myślę że siły bardziej :)
Dziękuję :*)
Jak oddech na plecach... w rytm walca.
Pozdrawiam Ewo :)
wybaczyć to forma słabości ale i wielkoduszności
Bardzo ładny wiersz:)
@Zamyslona - - no niby nieważne ale to do tanga i to
białego proszą panie... :) :)
@mysia
@Mariusz
Dziękuję wam pięknie :*)
EWAES ..NIE WAŹNE kto pierwszy ..i tańczymy ten taniec
miłości ..patrząc w oczy z nadzieją i w przyszłość
...:)
Z nadzieją na 3/4 ;-)
Pozdrawiam :)
Ładny walczyk nadziei Ewuś :)
Pozdrawiam serdecznie :))