waniliowy chwastnik
jestem zawieszona w próżni, pomiędzy
pachnącymi kwiatami, a uschniętymi ostami
- jak z wyliczanki
odrywam po jednym płatku
tworząc nieskuteczny balsam
na pozostałe dni
a przecież można napisać bajuchę
o dziewczynie która nic nie chce
niczego, oprócz jednego ziarnka piasku,
niczym talizman schowa skarb w puszczy
i w blasku pajęczej sieci złoży bóstwu
przysięgę
ot! zwykła sztuczka
wiem,że wierszunio nie jest najlepszy...
Komentarze (51)
magdo oczywiście że masz rację :) serdeczności
Można napisać bajuche, ale będzie daleka od
prawdy.Pozdrawiam. Jak zwykle nietuzinkwo.
Maćku dziękuję, miło znów Ciebie widzieć i miło że
czytasz
twój styl jest niepowtarzalny Ewuniu
mnie też piękna :)
mi bliżej do uschnietych ostów ...ale jak to mawiają
..jaka kobieta , takie roślinki :P +++ pozdrawiam :)