wapienna tabliczka
nie wraca to co było,
choć puszcza wciąż cała we krwi,
kwiaty i motyle utrwalone tylko na obrazie
a przecież pochodzimy z jednej wioski
z jednej bieli lub czerwieni
jak wolisz. reszta dni kaleka
niczym złudzenie przyklejone
do czarnej chmury, pozwala
dotykać zdjęć
oślepiając brzozowe krzyże
– bezimienne, nieme
Komentarze (33)
... wiersz zatrzymał mnie na dłużej... świetny ... :)
dziękuję Eluś miło mi Twoja opinia jest balsamem:)
Jak dla mnie to jeden z Twoich najlepszych wierszy,
Ewa.
Gratuluje podjęcia i wykonania tematu.
Pozdro! :)