Wariatka
A życie to wariatka
gęś nieopierzona
znamy się od zawsze
a ono do mnie ona
taka bezimienna
poczułam się wielce
bez sensu istnienia
takie nic nic więcej
a trzeba było życiu
zatańczyć na stole
wypić białe wino
pot zlizać na czole
bo człowiek to wariat
i... też potrafi
zostawić szaleństwo
na tle fotografii
życie to wariatka
i nie mówię tu o nas
skulona w kłębie czasu
potęgą pokona
to jedno co zostanie
żal osamotnienie
takie życie w wariatce
ból duszy i cierpienie.
Komentarze (18)
Właśnie takie:). Pozdrawiam Sylwio:)
piękny wiersz :) życie = wariatka... składnia do
refleksji
Pozdrawiam ;)
pisz częściej...warto było przeczytać, świetny
wiersz:) miłego dzionka, pozdrawiam