Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Warszawa

Cywilnej ludności Warszawy

Kiedy kule świstały nad głową,
A strach wypełnił całą piwnicę,
Leżeliśmy równo na betonie,
By choć się starać ocalić życie.
Gdy miasto było przepełnione grozą,
I ciemnością, bez szans na zorze,
Jakiegokolwiek czerwonego światła,
By móc uciec przed katem do kata.
Gdy ciemność, ból, bojaźń i kurz,
Sterty ciał i stosy ludzkich dusz,
Były jedyną podstawą barykady,
Oddzielającej kłamstwo od prawdy.
Gdy szkło wybite z latarni,
Leżało na ulicach niczym liście,
Gdy kule tej nowej gwarni,
Pytały : „Po co zaczęliście?”
Gdy studnie przesiąkły krwią,
I nic innego wtedy nie pito,
Chcieliśmy tylko pragnąć,
By już zaczęło świtać.
I nagle okno rozbił granat,
I krwią umalowana została piwnica,
A my tylko pytamy :
„Czy już zaczęło świtać?”

A jednak Grandzie nie ostatni raz ;)

autor

Kamil7771

Dodano: 2019-07-30 09:34:50
Ten wiersz przeczytano 663 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Nieregularny Klimat Refleksyjny Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

ardzo mocnyi bardzo dobry wiersz. Co njmniej kilka
fraz - niesamowitych.
Pozdrawiam serdecznie:)

Wanda Kosma Wanda Kosma

Ten wiersz już jakiś czas temu zwrócił moją uwagę;
teraz mogę napisać, że czytałam go 1 sierpnia jako
jeden z najlepszych w tym temacie. Pozdrawiam.

BordoBlues BordoBlues

wartościowy wiersz. szkoda, że tak mało czytających.
pozdrawiam :):)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »