Warto poczekać
warto było poczekać, odejść, choć na chwilę zapomnieć...
Ktoś obdarzył mnie radą
poczekaj...
więc zamilkłam
zniknełam
próbowałam zapomnieć
czas zabijał zegary
jednostajnością tykania
życie mi było trudnym jak kiedyś
w końcu się odezwałeś
aby zakończyć tę farsę milczenia
tak myślałam.
aby nie udawać więcej
że powiedzieć się nie jest w stanie
aby zmierzyć się z ostrzem myśli.
tak myślałam.
a ty powiedziałeś że jestem
słońcem twojego życia.
i rozświetlił się dzień...
Komentarze (1)
Filozoficzny temat, ja radziłbym też: poczekaj. Wiersz
zamyka się na osobistym przeżyciu.