Wazon
...
Miałam kiedyś wazon
prześliczny, kryształowy,
szklany.
Chroniłam go przed upadkami,
stłuczeniami, dbałam o niego
jak mogłam najlepiej !
Miałam kiedyś wazon,
codziennie zdobiły go
żywe róże lub goździki
był moją dumą
gdy goście przychodzili.
Miałam kiedyś wazon,
był cały, nie przeciekał,
kochałam ten wazon,
aż któregoś dnia
go strąciłeś - pęknął !
Mam teraz pęknięty wazon
stoi na swoim miejscu
jest taki sam tylko przecieka,
stoją w nim sztuczne umarl kwiaty,
Jest ... tylko po co ?
Miałam kiedyś związek,
był piękny żywy ale zdradziłeś
i pęknoł, umarł.
Miałam kiedyś wszystko
teraz pozostał mi tylko
pęknięty "wazon"
nadal go mam...
tylko po co skoro nic żywego
w nim nie ma !?
... Pęknięty Wazon = Zdrada
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.