Wciąż nam dane
Pośród błękitów cisza śpiewa,
niebo ubiera się w szarości,
myśli szybują gdzieś w przestrzeniach,
bo im wolności nigdy dosyć.
Wersy upadły na kamienie
i roztrzaskały się o skały.
Może to po to, aby śmielej
łamać stalówki i banalnym
słowem nie śmiecić, kiedy jesień
z barwnej palety czerpać każe.
Pióro dryfuje, wciąż niepewne,
czy to właściwe już witraże.
Niepowtarzalne chwile prawdy
kasztan wystukał rytm jesienny.
Dobrze, że jeszcze wciąż nam dane
tym pięknem wokół móc się cieszyć.
Komentarze (39)
Ładnie :) Pozdrawiam :)
Cieszmy się póty sił wystarcza i
pióro gęsi puszek grzeje.
Jeśli rozśmieszyć kogoś warto,
satyrę piszmy - niech się śmieją.
Ciepły, ładny wiersz.
Miłego wieczoru :)
Bardzo ładnie magda, Ty potrafisz!
Warto pięknie pisać, składać ładne słówka,
niech rozum się liczy a nie ta stalowka1
Dobrej nocy.
Pięknie i przyrodzie i jesieni.Pozdrawiam serdecznie:)
pozdrawiam pięknie-jesiennie:)))
Rozmarzona - pozdrawiam chwaląc piękny wiersz-:)
Cieszy mnie,że pomimo różnych problemów jakie życie
stawia dostrzegasz tyle piękna wokół.Przyroda uspakaja
tworzy w nas wrażliwość pokazuje jak może być
pięknie.Pozdrawiam serdecznie.
tak niech pozostanie i trwa
piękno barwa i cudowna cisza
pozdrawiam
Ladnie o przyrodzie
Pieknie:)
Pozdrawiam:)
Piękno jest w nas i odbija się w rzeczywistości jak w
lustrze. Widzieć je to prawdziwy dar.
Cisza jesień i jesienne wersy.
Piękny wiersz jak zwykle u Ciebie Magdo,a kasztany też
lubię:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Najważniejsza jest poezja i jej
piękno. Pozdrawiam serdecznie.