Wciąż pragnę Ciebie...
Dedykuje ten wiersz wszystkim tym co miło wspominają czasy z osobami tak bliskimi im kiedyś i teraz...
Tak bardzo pragnę by było jak kiedyś...
Spacer po plaży w blasku zachodu
słońca...
Słodkie jak czekolada pocałunki...
Wspólne wyjazdy, wspólne oglądanie
filmów...
Tak bardzo wciąż tego pragnę...
Budząc się rano, wierzę
Że zaraz przyjdziesz do mnie ze śniadaniem,
]I na powitanie dasz długiego buziaka.
Wciąż pamiętam gdy pierwszy raz
Powiedziałeś mi słowa,
Które usłyszeć chce każda osoba,
Byle by były pełne szczerości...
To było takie piękne...
Kolacja przy świecach...
Kochałam Cię i wciąż kocham,
Ale Ciebie już to nie obchodzi... ;(
Komentarze (1)
podmiot liryczny traktuje miłosc bardzo
egocentrycznie.. ciagle tylko ja ja ja i moje
wspomnienia i moj ból i moja tęsknota... i jesli
milosc ma oznaczać oglądanie filmów.. to klękajcie
narody - nadchodzi nowe światło