Weekend
Weekend
Och bezkresna naiwności ty moja!
Próżno szukasz ukojenia w śpiewie
skowronka,
błąkasz się wśród złotych łanów żyta
nie widzisz, że tam bujają kąkole.
Śpiewu nie słychać tylko krople
spadające z burego nieba jak jakieś
fatum fałszywie bębniące po liściach
brzóz stojących tam za miedzą.
Tak pragnęłaś lata ciepłego,
uniesienia promieniami z naszej gwiazdy,
teraz przesłonięta brunatnością już dni
kilka
wzbudza tylko za sobą marzenia.
Pogubiła się przyroda
jak my w niej się gubimy,
planowanie z boku należy zostawić i
żywiołem się raczyć w dni wolne od pracy.
Łódź 17.07.2013 Mirosław Pęciak
Komentarze (2)
Racja - nie ma co planować! Ukłony ;))
teraz ta pogoda nieprzewidywalna ...ciągle nas
zaskakuje...
pozdrawiam:-)