weekend
W samotny weekend spotkałam marzenie
Kwiat koloru białego-jestem Narcyzem
Esencją życia słodzenia kandyzem
Prawdziwe uczucie przez serce patrzenie
Pobudzam wyobraźnię animacji zabawy
klimat tropikalny raj bożym owocem
Tańcem miłości upojenia w zachwyt
Żarem namiętności śmiało bez obawy
Czarujący wieczór okazuje finezję
Dymkiem papierosa unosząc lekko się
Bujaniem w obłokach pragnienia ugasić
Szukam rozweselacza w drinku malibu
Wiruje karuzela życia euforii
Romantycznym nastroju magią powabu.
Komentarze (33)
weekendy biegną szybko, drinki kroku dotrzymują,
kaftan mocno mnie krepuje, adorację czuję.
Pozdrawiam serdecznie
już zostały spotkane
a teraz powinny być wizualizowane...
+ Pozdrawiam :)
Pozdrawiam :))
Podoba sie wiersz, na TAK:)
Pozdrawiam cieplo.
Witaj Marioluś.....W piękne słowa przyodziałaś, ten
jakże delikatny wiersz, z minimalną nutką erotyzmu i
tęsknoty za bliskością. Jeśli chodzi o Twój komentarz
za który ślicznie dziękuję, powiem tak - ja już nie
czekam, nie warto. Pozdrawiam kochana i życzę, samych
cudownych chwil:)
prawdziwy, świetny wiersz sercem pisany...czasami w
samotności drink jest potrzebny, ale czasami...:)
pozdrawiam Iris&, dzięki za odwiedziny
Dymek z papierosa jest ulotny ..jak marzenia .. ładny
rozmarzony wiersz ..
Ale rozkosznie :-)
czasem dobrze jest się zapomnieć :-) fajny rozweselacz
jak to w weekendy...odpoczywa się...marzy...drinki
malibu i inne dopuszczalne....ale papierochy NIE(nie
pocałuję Cię,jeśli nie rzucisz)
Też chcę spotkać marzenie :)
Pięknie Irysku. Pozdrawiam serdecznie.
Ach, ta wyobraźnia... moja szaleje!
Przeczytałam kilka razy - wydawałoby się, że wiersz
jest radosny ale ja go odbieram jako wielkie marzenie
o miłości wspomagane rozweselaczem
pobudziłaś :)