Wejdź i pozostań

podobno zapachy sa najbardziej zapadajaca w pamieci
rzecza ze wszystkich zmyslow . to prawda . jedna
drobna uwaga . nie pros nigdy kobiety aby zostala /
nawet w myslach / , bo bedziesz przegrany . tylko ze
my czasem chcemy byc przegrani . klaniam sie .

o prosze.. Karol nasz w milosci skrzydlach sie
znalazl... i jest ci bardzo dobrze z tego co
opisujesz:)
a zapachy pamieta sie na dlugo, kraza w glowie jak
sepy, nie daja spac, pobudzaja wyobraznie, przywoluja
marzenia... mmm

intrygujący wiersz z dużym X bo myslimy o
kobiecie...miłości.a nawet śmierci...no i ten zapach
nie zapomniany jest esensją tego wiersza...

nie wiem ale mam wrazenie że to była SMIERć..zernęła z
miłością na Ciebie i zrozumiała, ze jeszcze przeciez
tej ziemskiej tak naprawde nie przezyłeś, a na
niebiańską jeszcze nie pora, więc pozostałeś z darem
poetyckim, który co dzien w niebo wzrasta w niebio..i
jak pięknymi kwiatami kwitnie, nawet nie wiesz sam! A
w nich skryła sie właśnie ta MIłOśC

Tak to napisałeś, że podmiotem niekoniecznie musi być
kobieta. Czytając miałam wrażenie, że to spotkanie z
Miłością albo Nadzieją na przykład. Ponieważ
uwielbiam taki właśnie styl pisania, jestem zachwycona
tym wierszem. /przypomina mi mój "kiedy przychodzisz/.

prostota i delikatnosc to atuty tego wiersza;
wycieraczka i naoliwione drzwi dodaja mu smaku...

no,proszę ,taka miła wizyta,a zapach pozostanie do
końca życia..:))

Zapach jest najważniejszy w tym całym procederze,
zgadzam się w zupełności z autorem wiersza.