Welcome in Helmand !
Śmierć ręce zaciera, się cieszy na
wyrost
jest wojna, afera, jest trupów przyrost
były Hawaje, Faludża i Wietnam
teraz znów jest gorąco - Welcome in
Helmand
Idą Marines, mają konwencje w du...
pluton za plutonem, bo siła w kupie
mijają rakiety wioski pełne cywili
a niech no się która weźmie pomyli
Rozerwie na części pocisk z Predatora
to miał być bunkier a była szkoła
już Barak wyjaśnia, no dajcie głośniej
w tym kraju dziecko nie jest bezbronne
Może to klimat, może filozofia
Bóg to nie Allach a ten to nie Cobra
wije się żmija gdzieś między krzakami
Marines atakują już tylko czwórkami
Było ich więcej lecz część już wróciła
gdy kosa na kamień zwany ajdik trafiła
śmierć ręce zaciera, się cieszy na
wyrost
rekrutów nie braknie gdy kryzys siłą
Lecą też nasi na wojnę z Duchami
mają lockery wypchane gadżetami
uśmieszek na twarzy i mundurek czysty
są pewni, że śmierć, nie chce ich do tej
listy
Zazdroszczę im tego bo sam tchórzem
jestem
gdy krzyczą "Najemnik" ja wcale nie
przeczę
a przecież ich śmierć w dal odkłada moją
są Ci co rozumieją inni się mylą lub
boją
Komentarze (1)
Niecodzienna tematyka..Wojna nigdy niczym dobrym.. M.