Werble nadziei
(Sonet)
Grają dziś werble spływają skorupy
Już słychać odwilż płynie cień nadziei
Luty się skłania do wyznania skruchy
I gdy odejdzie dusze rozweseli
Nie będę za nim rozpaczać z tęsknoty
Niech ciepła aura w ogrodach zakwita
Na jego powrót nie mam już ochoty
Z wiosną bym chętnie chciała się
przywitać
Co nam przyniosą kolejne miesiące
Czy będzie pięknie normalność powróci
Łąki zielone i kwiaty pachnące
By o pandemii już pamięć porzucić
Zrzucimy maski zerwiemy kajdany
Czy pełną piersią znów pooddychamy
Komentarze (57)
Piękny sonet, a słońce dzisiaj mimo panowania lutego,
mocno grzeje, więc podzielam optymizm:)
Elu no jak nie jak tak :)))) Pozdrówka! :D
Ulka musi być dobrze, pozdrawiam
Aneczko dziękuję ślicznie i również Tobie miłego dnia
:*:) Buziaki!
Kazimierzu :))Dziękuję i przesyłam serdeczne i ciepłe
uśmiechy :))
* nadzieją
Bardzo ładnie, dzisiaj z optymizmem i nadzieja na
normalność i pełną piersią oddychanie, czego Tobie i
wszystkim nam życzę, pozdrawiam ciepło.
No, już koniec lutego zaraz.
A ślisko jak pierun.
Fajne Ula.
Miłego dnia.
Mariuszu :) Krysteczku :)) dziękuję ślicznie :)
Turkusowa Aniu za szybko czytałaś hahaha...a ja zawsze
jak wrzucę wiersz czytam go uważnie i jeszcze wyłapuję
błędy...masz rację że w jednym brakowało 11 zgłoski,
ale ja to zaraz sama wyłapałam i poprawiłam...ależ Wy
jesteście czujni...to były dosłownie sekundy hahaha...
Dziękuję Aniu :) Uściski :)
Coś źle policzyłam ;) masz 11 sylab wszędzie :)
Ładny sonet...
a może tak "by o pandemii wspomnienie porzucić" ? Tak
żeby rytm nie był zakłócony, wszędzie 11sylab a w tym
wersie masz dziesięć :)
Miłego dnia :)
Również pragnę pełną piersią pooddychać i wiosnę
radośnie przywitać. Miłego dnia z uśmiechem:)
Czas pokaże co przyniesie wiosna, czy powróci
normalność bez-maskowa.
Pozdrawiam zasoneciony.