Westchnienie
Stało się między nami,
że na cztery ręce
walc nam modrym dunajem
popłynął przez serca,
a my falą tsunami
po trzęsieniu ziemi
ogłuszeni bezradni
w sobie zachwyceni,
tak pierwszym dniem stworzenia
doznani na co dzień,
uczyliśmy się chodzić
wzajemnie, po wodzie.
Dziś nie znam twoich marzeń.
Przez życie z mozołem
moja łódź płynie z trudem,
pod prąd bez radości,
pod prąd złego milczenia
i obojętności,
wrogości może, nie wiem,
bo nie dane z tobą
rozmawiać już mi dzisiaj.
Nie jesteś mi, sobą -
lecz pozostał w mym sercu
złoty od ciebie, denar
ciepły jak dotyk ręki
jeszcze mi się powiela
brzemienne tobą echo
powtarza z nową siłą,
że było coś wielkiego
między nami, miła.
Komentarze (13)
Piękne wspomnienie wielkiej miłości. Szkoda,że się
skończyła. Za to zostało ciepło w sercu.
Bardzo mi sie podoba w takim stylu:)
Lirycznie.Pozdrawiam:)
Teraz tak się nie pisze. A szkoda!
romantyzm w starym, stylu
,liryczny wiersz i melodyjny :)
Lirycznie i miło.
https://www.youtube.com/watch?v=zuh3WyfVL2M
Ladny romantyczny liryczny wiersz pozdrawiam
oj liryczna struna uderzyła mocno,
popłynęła jak Dunaj w takt muzyki ostro,
i pięknie jest.
Ładne to "Westchnienie" za miłości wspomnieniem.
Miłego dnia.
Dunajem z wielkiej litery, bo to nazwa.
Zostaje w pamięci.
Bardzo podoba mi się.
Pozdrawiam
ładny romantyczny wiersz Pozdrawiam:)