Wesz albo pchła
Z inspiracji karl "Poranne problemy". :) żart :)
Ugryzła mnie pchła albo 'wsza',
i nie wiem, która pierwsza.
Być może były we dwie,
bo razem skumały się.
Bąbel ogromny mi wyrósł,
nawet je obie przerósł.
Zrobiły to w moim śnie
i teraz wciąż drapię się.
Wgryzły się w żyłę suki,
wyssały pół litra- psiajuchy.
Za darmo mi utoczyły
nawet nie zapłaciły.
Za to w stacji krwiodawstwa,
czekolada* i ciastka.
Wyślę te suki tam,
Rh-a na plusie - ta dam...
*czekolada - za honorowe krwiodawstwo
otrzymuje się czekoladę.
autor
Elena Bo
Dodano: 2021-03-17 00:05:41
Ten wiersz przeczytano 1552 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (46)
Masz pomysły Elenko ;)
Gminny - Nie cierpię robactwa i zapewniam, że nawet
komarzyca z odległej okolicy przyleci, żeby mnie
"pocałować". :)
Kochani :)) Nic mnie na szczęście nie pogryzło,
wierszyk z inspiracji.
borth - Współczuję, coś czytałam o pluskwach, podobno
wszystko do spalenia, a najlepiej całe osiedle. :(
Czytałam kiedyś o więźniach w Wietnamie, że pomagało
tylko podpalenie całego metalowego łóżka. Nogi łóżka
wstawiali w pojemniki z wodą, a one chodziły po
suficie i spadały na ofiary. :(
Kiedyś chciałam być krwiodawcą i ambitnie wciągnęłam w
to byłego, ale zaszłam wtedy w ciążę. :)
Może to zabrzmi niesfornie
lecz pchły potrafię wybornie
chwytać i w mig je znajduję
i nie źle przy tym całuję
Zamów usługi moje przezornie:)))))
Pozdrawiam z uśmiechem:)
Wszy i pchły to nie wiem, hehe, ale...
Wyrobiłem sobie książeczkę honorowego dawcy krwi dla
pluskiew :-) Całe osiedle już zapluskwione...
Pluskwom, niestety, w przeciwieństwie do wszy, nie
przeszkadza porządek i czystość...
Ale co tam :-) W końcu ssą mnie całe rzesze
wielbicielek... A że wszystkie sześcionogie... ;-)
Wiersz bardzo fajny :-) Pozdrawiam :-)
Te okropne psiajuchy utoczyły kroplę juchy i tylko
bąble zostały czekoladek nie dały doskonale się
bawiły...przezabawny z humorem napisany
wiersz...pozdrawiam.
Te okropne psiajuchy utoczyły kroplę juchy i tylko
bąble zostały czekoladek nie dały doskonale się
bawiły...przezabawny z humorem napisany
wiersz...pozdrawiam.
Świetny pomysł, ciekawe jak w Centrum krwiodawstwa
będą od nich pobierali krew czy z zyły czy też je
ugryzą... Pozdrawiam Cię serdecznie Eleno Bo :)
W moim rejonie 10 czekolad, napój energetyzujący i w
rozliczeniu podatkowym ileś tam zł :)) to takie info
zamiast dać pchlom i wszom...ale bez kolejki do
lekarza seniorzy i tak nie chcą wpuścić...pozdrawiam
Elenko.
Widok okropny mało uroczy
to bardzo straszne o ja pitole
że cie insekty oblazły w nocy
bym załatwiła ich muchozolem :)))
hihihi...:)))
To horror w nocy przeżyłaś. Dobrze, że już się
obudziłaś. Pozdrawiam radośnie:)
potrafią wyssać krew to prawda
miłego:)
Ja bym napisał donos na policję, że pchła (wesz?) nie
miała maseczki.
widziałam jak w kolejce przed Stacją Krwiodastwa pchła
pchłę pchła...
He, he. Fajne wersiki. Z odpowiednim też zakończeniem.
Pozdrawiam serdecznie :)