weź tę stokrotkę
W przydrożnym rowie, gdzieś na końcu
świata
przez ludzi skazanym na zapomnienie,
wśród gąszczu pokrzyw i chwastów
wszelakich
rosła maleńka jak moje marzenie.
Kropelką deszczu poił ją słowik,
wiatr jej przynosił słoneczka promyk,
odwiedzał czasem bąk lub trzmiel zwinny,
koncertem smutek koił polny konik.
Tak skromna jak piękna w skromności
swojej
z księżycem w pełni rozmowy toczyła,
czy więcej warte piękno i przepych,
czy też w miłości większa drzemie siła.
Oczarowany jej wdziękiem kwiecistym
myśli me droga ku tobie skierowałem,
weź tę stokrotkę – miłość mą
niewinną,
miłość najprostszą,
którą cię kochałem.
Komentarze (22)
Za @igus
świetny wierszyk o miłości czystej i pięknej,
pozdrawiam
Cudny wiersz! Zachwyciłeś mnie tą poezją :) miłość tak
pięknie ukazana, aż ja czuję jej potęgę :)
wspaniały cudowny delikatny jak ten kwiatuszek -wielki
plus -kocham stokrotki -pozdrawiam
najbardziej JAcku podoba mi sie twoja zdolnosc pisania
o wszytskim w taki sam sposob...delikatny i
ujmujacy...i zawsze wzrusza,zawsze domaga sie
mojego...achhhhhhhhhhhh!!no i gratulacje...widze
kolejne piorko na twoim koncie:):)POZDRAWIAM:)
Wśród gąszczu chwastów i pokrzyw ukryła się
piękność...to można odnieść do życia...kto szuka, ten
znajdzie
pięknie cyt.Tak skromna jak piękna w skromności swojej
z księżycem w pełni rozmowy toczyła,
czy więcej warte piękno i przepych,
czy też w miłości większa drzemie siła. Uczucie jest
skarbem Plus Dobry wiersz
Stokrotki bardzo lubie ich skromność jest taka cudowna
a jeśli jest oznaką miłośći to już nic więcej nie
trzeba.
Kto ze stokrotką w ręku swą miłość wyznaje, odmowy nie
dostaje.
Bywa, że kobietę złości nadmierna delikatność w
miłości.
Ciepła kołysze się głębia w której jesteś(cie).
Wewnątrz spotykają się światła i wygasają pocałunkiem,
zapachem, dotykiem.
Toną tajemnicze muszle, toną kamienie, w przejściu
rośnie stokrotka. Gdy samotność podgryza, a nerwy
gonią wzrokiem nieuchwytne obłoki masz poczucie, że to
jest wszystko, wszystko czego potrzeba. Po drugiej
stronie czeka łąka pełna stokrotek. Przerażeni,
wygłodniali, niespokojni biegniecie do przejścia -
zatonąć, zatonąć w ciepłej głębi, która kołysze,
kołysze. Tam jesteś(cie).
taka maleńka ,tak skromna..lecz wielka...i tak
wzruszy...piękny wiersz
ładnie. a polne są najpiękniejsze na świecie. na
wieczorku dostałam sporo kwietów, ale najbardziej
poruszyły mnie niezapominajki. pozdrawiam ciepło :)
Przepiękny pełen ciepła wiersz z niesamowitym klimatem
Śliczny Twój wiersz, ale stokrotek Ci u mnie dostatek
już nie chcą kupować cały Olsztyn nimi nasyciłam, i
dlatego nie wezmę Twojej stokrotki, a może to nie do
mnie wiersz, prawie na pewno, że nie do mnie, a może
jednak.